niedziela, 8 grudnia 2013

Świat bez cenzury

Poniższy post może kogoś obrazić, zasmucić, wywołać obrzydzenie. Tak tylko ostrzegam.


Kto pamięta panią poniżej?



Jeśli nadal nie wiecie kto to przypomnę Wam tylko filmikiem:


Frytka, gwiazdka Wielkiego Bro. No cóż, zasłynęła z tego, że uprawiała seks w jakimś wodnym zbiorniku typu jacuzzi, czy wanna. Cała Polska o tym trąbiła, a Frykowskiej to na rękę było, bo stała się znana, dziennikarze zapraszali ją na wywiady pytając "Dlaczego?!".



Po kilku latach na antenę wchodzi najlepszy program ever
WARSAW SHORE
(nie chce mi się nawet wstawiać zdjęć tych cymbałów, zresztą każdy wie o co chodzi)

W przeciwieństwie do Frytki, którą poniosło przed kamerami mamy tu ludzi zachowujących się jak króliki. Trochę się da z nich pośmiać. Rozmawiając ze znajomymi każdy stwierdza, że to świetna terapia - wystarczy obejrzeć jeden odcinek, a samoocena skacze w górę. Dla nas to zabawne ale program leci w telewizji. Może natrafią na niego babcie i jakie będą miały zdanie o młodzieży? Później jesteśmy zszokowani, że krzyczą na nas z byle powodu jak się  naoglądają takiego syfu. To samo z dziećmi. Wielkie zdziwienie, że osoby ledwo nastoletnie "wpadają". Przecież dla nich ten program może być wzorcem zachowania. 

Jednak głównie chodzi mi o to, że kilka lat temu jeden stosunek seksualny przed kamerami to był skandal. Co mamy teraz? 


Wybrałam się z koleżanką ostatnio na wystawę. Tak się złożyło, że przyszłyśmy na jedną, a skupiłyśmy się na drugiej. Była naprawdę dobra chociaż jeden element nas wyjątkowo zszokował. Nie ma już prawdziwej sztuki! Teraz liczy się nie talent, a wywołanie u widza różnych emocji. Nie ma znaczenia jaką kreską czy techniką się posługujesz. Ważne jest tylko, czy to coś nowego czy już gdzieś się pojawiło. Przedstawiam wam zatem część dzieła nie zwróciłam nawet uwagi kogo. Zapewne twórca/twórczyni by się cieszył/a z powodu rozgłosu. Bo chyba o nic innego teraz nie chodzi, co nie?
NATALIA IST SEX, a właściwie jedna litera (napis na całą ścianę stworzony z tego typu polaroidów)




Dobrze by było gdyby to wisiało na jakieś niszowej wystawie, a nie w centrum sztuki współczesnej w sporym mieście. Ktoś mi powie, że golizna od wieków jest w sztuce. Racja, ale gołe ciała, a akt seksualny to różnica. Ogromna i znacząca. Także w Toruniu możecie udawać znawcę sztuki i rozmyślać nad pornosem. Były jeszcze filmy mające nam kojarzyć się z masturbacją yay!


Jest coraz gorzej. Ja to w tym momencie nakręcam tym postem, bo pokazałam. Wy nakręcicie, bo opowiecie znajomym. Wszyscy się zainteresują, będą mówić, a ludzie z powyższych przykładów zaczną działać jeszcze bardziej w tę stronę. Będą prali nam mózgi coraz ostrzejszym materiałami. Jak mamy to zatrzymać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz